Zbliża się karnawał, a z nim czas szalonych imprez. Jak piją i bawią się Norwegowie? Gdzie kupić alkohol w Norwegii?
Pomimo wysokich cen alkoholu i jego mniejszej niż w innych krajach dostępności, spożycie alkoholu w Norwegii wzrosło o 40 % w ciągu ostatnich 20 lat, według badań SIRUS (Krajowy Instytut Badań nad Używkami). Według SIRUS pije też coraz więcej kobiet oraz osób starszych.
Spragnieni Wikingowie
Kultura picia w Norwegii ma krótszą historię niż w pozostałych krajach Europy. Pierwsze wzmianki o spożywaniu napoju bogów pochodzą w Norwegii sprzed 2500 lat, czyli nieco później niż w innych europejskich krajach obdarzonych łagodniejszym klimatem sprzyjającym uprawie roślin nadających się do produkcji alkoholu. Norwescy Wikingowie szybko dorównali kroku południowym sąsiadom, gdyż napoje wyskokowe bardzo przypadły im do gustu
Alkohol w ryzach
Norwegii przez wiele lat udawało się utrzymać konsumpcję alkoholu na stosunkowo niskim poziomie dzięki restrykcyjnej polityce alkoholowej zakładającej ograniczoną dostępność, wysokie podatki oraz zakaz reklamy alkoholu. Jednak polityka alkoholowa znajduje się pod silną presją zarówno narodową jak i międzynarodową w celu zwiększenia dostępności i obniżenia cen.
Nordycki styl picia
Kraje nordyckie słyną z tradycyjnego wzoru picia charakteryzującego się nadużywaniem alkoholu raz na jakiś czas, np. w weekendy (tzw. helgefyll, czyli weekendowe pijaństwo) lub w inne święta (np. podczas julebord, czyli wigilii organizowanych w okresie przedświątecznym przez pracodawców), jednak do tego doszła ostatnio moda na picie małych ilości alkoholu codziennie.
Gdzie po alkohol?
W Norwegii w zwykłych sklepach kupimy jedynie piwo. Po mocniejsze alkohole musimy udać się do sieci sklepów Vinmonopolet. Na całą Norwegię przypada ich zaledwie 297. Sklepy te mają też dość ograniczone godziny otwarcia (przykładowo od poniedziałku do piątku do godz. 18.00, w sobotę do 15.00). Alkoholu nie kupimy w sklepach nocnych ani na stacjach benzynowych.
Norwegowie wykorzystują każdą okazję by taniej kupić alkohol. Popularne są tzw. drikkeferie, czyli wyjazdy w wiadomym celu lub wypady do tańszej Szwecji w celu uzupełnienia barku. Zawsze wracając z zagranicy Norwegowie wykupują całą „kvote”w sklepach taxfree, czyli limit dozwolonego alkoholu. Często słyszy się również o tym, że Norwegowie sami produkują alkohol w domach.
Impreza po norwesku
Mieszkańcy Norwegii wypracowali sobie specyficzny sposób bawienia się, by zaoszczędzić na kosztach alkoholu w klubach i barach. Przypomnijmy, że duże piwo (0,4 l) w klubie kosztuje w Norwegii ok. 55 koron (27,50 zł). Zatem najpierw spotykają się w domach na forspiel (czyt: foszpil), czyli beforek, następnie idą do klubu, gdzie kupują jednego lub dwa drinki. Kluby zamykane są wcześnie, mało jest otwartych „do ostatniego klienta”, więc impreza musi przenieść się dalej, np. do czyjegoś domu na tzw. nachspiel (czyt: naszpil) – afterparty. Takie zabawy trwają często do „późnych” godzin porannych 😉
Jeśli zostaniemy zaproszeni na imprezę, nie zdziwmy się kiedy okaże się, że każdy gość pije przyniesiony przez siebie alkohol, to normalne, takie są zwyczaje. Oczywiście często zdarzy się, że zostaniemy poczęstowani np. winem z kartonu, ale wiedząc o tym warto mieć ze sobą swój ulubiony trunek.
Słowniczek tematyczny:
å drikke – pić
en alkohol – alkohol
Skål! – Na zdrowie!
en kvote – limit dozwolonego alkoholu w sklepach taxfree
en vin – wino
en rødvin – wino czerwone
en hvitvin – wino białe
en rosévin – wino różowe
en musserende vin – wino musujące
en fruktvin – alkohole typu cydr
en sterkvin – mocne wina typu Porto, Sherry, Madeira,
wermut
brennevin – mocny alkohol typu whisky, rum, wódka, gin
alkoholfritt – bezalkoholowe
et øl – piwo
et juleøl – piwo bożonarodzeniowe
en mjød – miód pitny
full – pijany/a
en/ei helgefyll – weekendowe pijaństwo
en bakrus – kac
en drikkeferie – wyjazd w celu spożywania alkoholu
en forspiel – beforek
en nachspiel – afterparty