Norweskie sposoby na zimę

Zbliża się zima, na dworze zrobiło się chłodno. Przyzwyczajeni do ostrego klimatu Norwegowie mają kilka sprawdzonych sposobów na walkę z zimnem.

Www, czyli wiara w wełnę

Każdy Norweg wie, że przed zimnem najlepiej chroni naturalna wełna. Niemowlęta i małe dzieci ubierane są w niedrapiącą bieliznę z wełny merynosów. To genialny, ale niestety dość drogi wynalazek. Wełna posiada wręcz cudowne właściwości: reguluje temperaturę ciała, pochłania wilgoć, jest przewiewna „skóra oddycha”, jest elastyczna i odporna na zabrudzenia, zamoczenie i zapach, ognioodporna, naturalna i biodegradowalna (!). Popularne są wełniane bodziaki, pajace, rajstopy, skarpetki, bluzki, legginsy oraz czapeczki kominiarki.

Norwegowie uwielbiają robić na drutach i z normalnej włóczki wyczarowują swetry, szaliki, czapki, rękawiczki oraz skarpety w przepiękne, tzw. norweskie wzory, z których najsłynniejszy jest wzór na swetry: Mariusgenser.

Ciekawostką jest to, że każde norweskie dziecko ma swoją saueskinn, czyli skórę owczą. Wkłada się ją na dno gondoli, wózka, łóżeczka lub sanek zarówno latem jak i zimą. Skóra owcza utrzymuje idealną temperaturę ciała, ale zarazem „oddycha”, więc dziecku jest ciepło, ale się nie poci.

Puch, puch

Norwegowie lubią stosować naturalne surowce, dlatego obok wełny korzystają z zalet prawdziwego puchu, np. w puchowych kołdrach, czyli dundyner. Dostępne są antyalergiczne, naturalne kołdry puchowe przeznaczone specjalnie dla małych dzieci, idealne na zimne noce.

Innym norweskim wynalazkiem chroniącym przed zimnem małe dzieci jest voksipose, czyli ciepły śpiworek, czasem wełniany, czasem wypełniony puchem, który rośnie razem z dzieckiem. Takim śpiworkiem opatula się dzieci w wózkach, ale po rozłożeniu może on również służyć jako izolujący od zimnej podłogi kocyk dla maluchów.

„Det finnes ikke dårlig vær, bare dårlige klær!”

„Nie ma złej pogody, tylko nieodpowiednie ubrania!” To jedno z najbardziej popularnych norweskich przysłów. Jeśli odpowiednio się ubierzemy, możemy bez problemu korzystać z uroków przebywania na zewnątrz. Na przykład dzieci w norweskich przedszkolach spędzają większość czasu na dworze, niezależnie od pogody. Są jednak bardzo dobrze i ciepło ubrane, tak więc deszcz, śnieg, mróz czy błoto im niestraszne. Wełniana bielizna i swetry, polary, nieprzemakalne kombinezony, kalosze oraz czapki kominiarki skutecznie chronią dzieci przed surowym klimatem i w ten sposób dzieci hartują się od małego.

Wewnętrzna odporność

Zapewnia ją regularne spożywanie tranu i ryb zawierających kwasy omega 3 oraz witaminę D, owoców i warzyw oraz owsianki. Norweskie dzieci uwielbiają brązowy ser kozi brunost oraz bogaty w żelazo leverpostei, czyli pasztet z wątróbki. Słodycze maluchy dostają tylko raz w tygodniu w sobotę. Każde dziecko otrzymuje wtedy miseczkę pełną różnorodnych słodkości i delektuje się nią oglądając barne-tv, czyli telewizję dla dzieci.

Które norweskie sposoby na zimę podobają Wam się najbardziej?

Słowniczek tematyczny

ull – wełna
ullundertøy – wełniana bielizna
å strikke – robić na drutach
genser – sweter
skjerf – szalik
hansker – rękawiczki z pięcioma palcami
votter – rękawiczki z jednym palcem
sokker – skarpetki
lue – czapka
saueskinn – skóra owcza
dun – puch
dunjakke – kurtka puchowa
dundyne – kołdra puchowa
voksipose – ciepły śpiworek dziecięcy
gummistøvler – kalosze